Był otwarty na każdą okruszynę prawdy, którą z szacunkiem podnosił. Prawdziwy prorok. Oswald von Nell-Breuning dla katolickiej nauki społecznej stał się tym, kim św. Tomasz z Akwinu był dla teologii spekulatywnej.
Ostatnie dni grudnia 1978 roku. Wiedeń. Międzynarodowa konferencja teologiczna. Atmosfera niecierpliwego oczekiwania na wykład „niewątpliwie najwybitniejszego w obecnym czasie przedstawiciela nauki”. Uczestniczący w konferencji bp Herbert Bednorz relacjonuje: „Liczy już 89 lat życia, jest bardzo szczupły, ma koło siebie młodego jezuitę, który nim się stale opiekuje, ale wydaje się, że w nauczaniu jest jeszcze mocno samodzielny i ambitny. Posiada dobrą pamięć i przemawia z dużym patosem”. Oswald von Nell-Breuning przeżył katowickiego „biskupa robotników” o dwa lata. Zmarł w roku 1991. Miał 101 lat.
Dostępne jest 16% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.