Ratowanie dzieci Boga

Gdy trafiła do więzienia, brak Eucharystii doskwierał jej najbardziej. Mary Wagner wie, skąd czerpać siłę do walki w obronie życia dzieci.

Jakub Jałowiczor

|

18.08.2016 00:00 GN 34/2016

dodane 18.08.2016 00:00
3

Choć to środek tygodnia, kościół Macierzyństwa NMP we Wrocławiu jest pełny. Są narodowcy w patriotycznych koszulkach, działacze pro life, ludzie starsi i matki z dziećmi w wózkach. Tłumek kłębi się wokół drobnej kobiety o ciemnych włosach, która po zakończeniu Mszy opowiadała o swojej działalności na rzecz obrony nienarodzonych dzieci. Gratulacje, podziękowania, kwiaty i prośby o autografy – można by pomyśleć, że przyjechała gwiazda. Jednak w rodzinnej Kanadzie Mary Wagner regularnie trafia do więzienia. 39-letnia kobieta spędziła tam już ponad 4 lata. – Życie każdego dziecka jest tego warte – mówi krótko.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Jakub Jałowiczor

Zapisane na później

Pobieranie listy