Już czwarte lato z rzędu Armenią wstrząsają polityczno-społeczne kryzysy. W tym roku niepokoje miały wyjątkowo dramatyczny przebieg.
W niedzielę 31 lipca, po dwóch tygodniach, zakończyła się okupacja gmachu komendy głównej policji w Erywaniu – stolicy Armenii. 17 lipca 30 uzbrojonych napastników wtargnęło do budynku, zastrzeliło jednego z funkcjonariuszy i wzięło czterech zakładników, w tym zastępcę komendanta głównego policji gen. Vardana Egiazaryana. W ciągu 14 dni kilkakrotnie dochodziło do ostrej wymiany ognia między wojskiem a okupującymi komendę, którzy zdobyli magazyny broni. Rebelianci poddali się dopiero po postrzeleniu kilku z nich przez snajperów i zapowiedzi generalnego szturmu.
Dostępne jest 14% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.