Okno niejednego papieża

Pojawiając się w papieskim oknie, Franciszek nie naśladował polskiego poprzednika. Spotkania przy 
ul. Franciszkańskiej 3 pokazały, że papież ma własny styl.

Jakub Jałowiczor

|

04.08.2016 00:00 GN 32/2016

dodane 04.08.2016 00:00
0

Środa po godz. 20.00. Franciszkańska i okoliczne uliczki są tak zatłoczone, że o dotarciu pod samo okno nie ma co marzyć. Cudzoziemców jest wielu, ale to Polacy narzucają ton. Skandują hasła, śpiewają „Barkę” i „Abba, Ojcze”, choć czasem słychać: „Esta es la juventud del papa” (To jest młodzież papieża). Niektórzy nie wytrzymują temperatury i wycofują się. Mimo to nastroje są wesołe.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI:

Jakub Jałowiczor

Zapisane na później

Pobieranie listy