Brunei 
jak rodzina

Biskup Cornelius Sim pierwszy rodowity Brunejczyk, wyświęcony na księdza katolickiego w swoim kraju. Mówi, że 20 tys. wiernych, którym duszpasterzuje w sułtanacie Brunei, to taka wielka rodzina.

Biskup Sim aż 33 godziny leciał do Polski przez Singapur i Frankfurt razem z dziewięciorgiem młodych. Przed wyjazdem do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży stacjonowali w parafii św. St. Biskupa M. w Czeladzi, najstarszym mieście Zagłębia Dąbrowskiego. – Przyjechałem, żeby na spotkaniu młodych doświadczyć powszechności i ogromu Kościoła katolickiego – mówi. – Chciałbym bardzo, żeby moja młodzież pochodząca z małego kraju poczuła, że wierząc w Jezusa Chrystusa, ma za sobą tak dużą siłę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Barbara Gruszka-Zych