Świeckim okiem

Weźmy żółtą kredkę i ręką dziecka narysujmy na niebie słońce. Okrąg, promienie i ciepło, którego nie widać, ale sprawia, że „wiemy, iż jest dzień”. Słońce. Trzy elementy stanowiące jedną całość. Genialny obraz Boga, ujmujący znaczenie Trójcy Świętej. Doskonałe koło, nie mające początku ani końca – Bóg Ojciec. Promienie, których ludzie tak łakną, łącznik nieba i ziemi – Syn Boży. W końcu to, co odczuwamy, ciepło, które nas ogarnia – Duch Święty! Idąc za słowami psalmisty, każda istota od początku stworzenia, od dnia narodzin, jest napełniona tym ciepłem. Nie widzimy go, ale nosimy w sobie. To iskra, która zaledwie się tli lub rozpala w nas ogień chwały Bożej. Masz ją w sobie. Jeśli tylko chcesz, powiedz i uwierz, że Panem jest Jezus, a ta wiara porwana ciepłym wiatrem Ducha Świętego cię wyzwoli.