Cykor przeciw strachowi

To symboliczne, że naród akceptujący samobójstwa, jest zabijany przez samobójców.

Gdy w Brukseli zaczęły wybuchać bomby, ludzie poczuli się bezradni. Widać było kompletne zagubienie tych na co dzień zadowolonych i pewnych siebie Europejczyków. Co z sobą zrobić, gdzie pójść, skoro właśnie tam, gdzie się znajdą, może coś wybuchnąć? A przecież mogli pójść do kościoła – było pewne, że tam nikt bomby nie podłożył, bo zamachowcy wybierają duże skupiska ludzi. Pod tym względem brukselskie kościoły są najbezpieczniejsze. Zdetonować bombę w tamtejszym kościele to byłoby coś tak sensownego, jak nocną porą zrobić zamach na cmentarzu.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Franciszek Kucharczak