Trybunał władzy


W sporze o Trybunał Konstytucyjny chodzi o to, czy PiS będzie mógł realizować swoją „dobrą zmianę”, czy też PO będzie mogła blokować reformy. Konstytucja i prawo to tylko pole bezpardonowej bitwy politycznej. 


Ostatnie orzeczenie sędziów Trybunału Konstytucyjnego z 9 marca tylko pogłębiło konflikt wokół tej instytucji, dając argumenty opozycji. Opinia Komisji Weneckiej z 11 marca również jest krytyczna dla działań rządu wobec TK, ale jednocześnie wskazuje na odpowiedzialność obu stron za kryzys i podkreśla, że ma on wymiar nie tylko prawny, lecz także polityczny. To słuszna diagnoza, w sporze chodzi o to, czy opozycja będzie mogła dzięki Trybunałowi hamować reformy rządu, a z drugiej strony, czy rząd może paraliżować pracę TK. Dlatego spór ten można rozstrzygnąć tylko na płaszczyźnie politycznej.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bogumił Łoziński