Życie bez czaszki

– Poczułam się zaatakowana – mówi o kampanii na rzecz aborcji Ana Cáceres z Brazylii, która żyje z małogłowiem. Obawa przed tą chorobą stała się argumentem dla zwolenników zabijania poczętych dzieci.

Jakub Jałowiczor

|

18.02.2016 00:15 GN 08/2016

dodane 18.02.2016 00:15
0

Ozniesienie ograniczeń aborcji zaapelował Zeid Ra’ad Al Hussein, Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka. Zwolennicy pozbawiania nienarodzonych życia doszli do głosu w wielu krajach Ameryki Łacińskiej. Państwa te są zagrożone wirusem zika, który być może powoduje u dzieci małogłowie, czyli mikrocefalię. Tymczasem Ana Cáceres pomimo tej choroby ukończyła niedawno studia dziennikarskie. – Jestem spełniona i szczęśliwa. Żyję, bo moja matka nie wybrała aborcji – mówi 25-letnia kobieta.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Jakub Jałowiczor

Zapisane na później

Pobieranie listy