Mamo, kup mi autko

Jak rozmawiać z dzieckiem o pieniądzach? Czy w ogóle trzeba? Czy nie wychowa się go wówczas na materialistę – dusigrosza? Jak mu wytłumaczyć, że rodziców nie stać na każdą jego zachciankę? Jak sprawić, żeby umiał rozsądnie gospodarować, kiedy już będzie samodzielny?

Andrzej Mleczko narysował kiedyś taki żart: ojciec tłumaczy zasłuchanemu dziecku: „Pamiętaj, synu, że pieniądze w życiu to nie wszystko”. I kiedy oczekujemy umoralniającej przemowy, rodzic kończy: „Ważne są też akcje, obligacje i papiery wartościowe”.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Reklama

Najnowszy numer

Nowy numer 17/2024

Dziś

Takt i tolerancja?

To były czasy! Działo się – jakby to powiedziała mocno już podstarzała młodzież. Jan Paweł II na rok przed wstąpieniem Polski do UE tłumaczył uczestnikom narodowej pielgrzymki do Rzymu: „Wejście w struktury Unii Europejskiej na równych prawach z innymi państwami jest dla naszego narodu i bratnich narodów słowiańskich wyrazem jakiejś dziejowej sprawiedliwości, a z drugiej strony może stanowić ubogacenie Europy. Europa potrzebuje Polski. Kościół w Europie potrzebuje świadectwa wiary Polaków. Polska potrzebuje Europy”.

Więcej w Artykuł