Nowy Numer 16/2024 Archiwum

rozważa

„Co chcesz, abym Ci uczynił?”

Kalectwo Bartymeusza w dużym stopniu ograniczało mu cieszenie się życiem. Wyobrażam sobie, jak wielkie musiało być w Jego sercu pragnienie uzdrowienia, skoro krzyczał do Jezusa, choć wszyscy wkoło go uciszali. Z pewnością był to krzyk pełen desperacji, bólu, ale też nadziei i ufności. Jezus nie jest głuchy na to wołanie. Pyta, choć dobrze wie, czego pragnie ten człowiek. Jezus przywraca mu wzrok, daje szansę na nowe życie, i łaskę, by mógł cieszyć się nim w pełni. I mnie, podczas każdego spotkania z Nim, pyta „Co chcesz, abym ci uczynił?”. Choć zna moje serce, to chce, abym mu mówiła o tym, czego pragnę, z czym jest mi źle. Każde takie spotkanie daje mi nowe, jasne spojrzenie na swoje życie, na to, co wokół mnie się dzieje. Daje nowy sposób patrzenia na świat, abym mogła żyć jak najlepiej, jak najpełniej, i czerpać radość z życia z Nim.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy