Kuba. Franciszek jest trzecim papieżem w ciągu 17 lat, który odwiedził tę udręczoną wyspę. To znak nadziei dla Kubańczyków. Komunistyczny reżim, jak zawsze, wykorzystuje wizytę, by umocnić swoją władzę.
Wchwili, gdy zamykamy numer, wizyta papieska na Kubie trwa. Hasłem pielgrzymki są słowa „Misjonarz miłosierdzia”. Dobrze oddają przesłanie pierwszych trzech dni pielgrzymki Franciszka, któremu Kubańczycy zgotowali gorące powitanie.
Nie służy się ideom,
ale ludziom
Prezydent Raúl Castro, witając papieża, stwierdził, że istnieje zbieżność między troską Franciszka o środowisko naturalne człowieka i sprawiedliwość społeczną a myślą jego brata, Fidela. Wyraził wdzięczność za pośrednictwo Stolicy Apostolskiej w przywróceniu relacji ze Stanami Zjednoczonymi. Podkreślił znaczenie systemu socjalistycznego. Franciszek, dziękując za słowa powitania, poprosił o przekazanie bratu Fidelowi „uczuć szczególnego uznania i szacunku”. Wspomniał dwie podróże apostolskie swoich poprzedników. „Chcemy dzisiaj odnowić te więzy współpracy i przyjaźni, aby Kościół nadal towarzyszył i dodawał otuchy narodowi kubańskiemu w jego nadziejach i w jego troskach” – stwierdził papież.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Tomasz Jaklewicz/KAI