Pójdź za mną

Ten obraz ilustruje scenę z Ewangelii według św. Marka: „Poborca podatków Lewi liczył pieniądze wraz z pomocnikami. Zobaczył go Chrystus. Rzekł do niego: »Pójdź za Mną!«. On zostawił wszystko, wstał i chodził za Nim” (Mk 5,27-28). 


Leszek Śliwa

|

17.09.2015 00:15 GN 38/2015

dodane 17.09.2015 00:15
0

Siedzący za stołem poborcy podatkowi i ich zamożny klient (w kapeluszu) badawczo przyglądają się intruzowi. Mateusz, ubrany bardzo bogato – w futrzaną czapkę i kołnierz oraz szatę ozdobioną złotymi łańcuchami – siedzi w centrum kompozycji, najbliżej Chrystusa. W jego duszy następuje właśnie gwałtowna przemiana. Prawą rękę kładzie na sercu, a lewą bezwiednie wskazuje leżące na stole pieniądze i kosztowności, które za chwilę ma porzucić. Klient i poborca w okularach, zapisujący rachunki, nie rozumieją tego, co się dzieje.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Leszek Śliwa

Zapisane na później

Pobieranie listy