Wierz tylko…

Piszę to świadectwo by oddać należną Panu chwałę za cud macierzyństwa, którego z Jego łaski przez wstawiennictwo Matki Bożej mogę doświadczać.

25.06.2015 12:43 GOSC.PL

dodane 25.06.2015 12:43
1

Po roku małżeństwa zapragnęliśmy obdarzyć naszą miłością dziecko. Nasza radość była wielka, gdy od razu mogliśmy cieszyć się nowym życiem, które poczęło się we mnie. Szczęście nie trwało długo  -krwawienie, szpital, poronienie.

O ponowne zajście w ciążę i jej pomyślny przebieg modliłam się w jednym z kościołów przed obrazem Matki Bożej. W dniu, w którym dowiedziałam się o ponownym zajściu w ciążę wystąpiły objawy, które towarzyszyły poprzedniej stracie. Wizyta u lekarza potwierdziła moje obawy - zarodek cały we krwi. Czułam żal i właściwie powoli zaczęłam nastawiać się na najgorsze, ale w duchu wciąż słyszałam słowa, bym uwierzyła Panu, że może dokonać uzdrowienie – wierz, a stanie ci się. Zdałam sobie sprawę, że w Ewangeliach nie było przypadku, by Jezus odmówił komuś uzdrowienia i często podkreślał znaczenie wiary, by mógł dokonać cudu: „twoja wiara cię ocaliła” (Mk 5,34), „wierz tylko” (Mk 5,36), „Przejrzyj, twoja wiara cię uzdrowiła” (Łk 18, 42). Bardzo chciałam uwierzyć, że stanie się cud także w moim przypadku, ale logika podpowiadała mi, że to niemożliwe. Mówiłam za ojcem, który - jak podaje Ewangelia - prosił o uzdrowienie syna od złego ducha: „Wierzę, zaradź memu niedowiarstwu!” (Mk 9,24).

Po zgłoszeniu do szpitala i kolejnych badaniach niepokojące objawy ustąpiły, a obraz zarodka na USG przestał odbiegać od normy. Od tamtej pory dzięki modlitwie zaufałam Panu, że chce powołać to dziecko do życia. Podczas ciąży zdarzały się chwile zwątpienia i tak jak apostołowie podczas burzy na morzu wołałam: „Panie, ratuj, giniemy” (Mt 8,25), gdyż ciąża nie przebiegała bez powikłań. Z czasem umocniłam się w wierze, że Maryja, Anioł Stróż dziecka, św. siostra Faustyna wstawiają się za nami u Pana. Otrzymałam ogromne wsparcie modlitewne od wielu osób. I tak z łaski Bożej doczekałam się upragnionej córki Anieli, a za kilka dni powitam na świecie kolejne szczęście...

Słowa Jezusa: „Wszystko, o co prosicie w modlitwie stanie się wam, tylko wierzcie, że otrzymacie” (Mk 11,24) stały się dla mnie ratunkiem podczas trwania zagrożonej ciąży. Wiara czyni cuda – jak bardzo mogłam tego doświadczyć. Chwała Panu!

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..