Nowy numer 13/2024 Archiwum

Światło paschału

Trudno się wymądrzać, gdy w życiu duchowym nie jest kolorowo.


Gdy rano widzę się w lustrze, muszę przyznać, że to, co stworzył Pan Bóg, ma ręce i nogi. Niestety, ma też krzywe zęby i sporą nadwagę. Wprawdzie akurat te parametry nie są dziełem Pana Boga, tylko niezdrowego trybu życia, ale to inna sprawa. Liczy się efekt, a ten jest godny pożałowania. Chciało się być młodym, pięknym i bogatym poetą chrześcijańskim, w sam raz na okładkę nowej, lajfstajlowej „Frondy”, a zostało się nołlajfem, którego zaprzyjaźnieni redaktorzy katolickich mediów litościwie chronią przed blaskiem fleszy. Bogu dzięki, bo nie istnieje taki fotoszop, który przystosowałby mnie do wymogów popkulturowej ewangelizacji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy