O Bogu, który dzieli się swoim bólem, i modlitwie pod drzwiami agencji towarzyskiej z Anną i Krzysztofem Mikulskimi rozmawia Aleksandra Pietryga.
Aleksandra Pietryga: Jak to działa? Idziecie na spotkanie wspólnoty i myślicie: „Hmm... Za kogo się jeszcze nie modliliśmy? Jest! Ofiary handlu ludźmi. Tej intencji jeszcze nie było”.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.