Czy kolejne wybory w Polsce będą przypominać pod względem jakości demokracji ten nowy standard, jaki udało się wypracować PKW?
Przełom starego i nowego roku to czas podsumowań i wróżb. Co będzie? W naszym kraju mają być ważne (miejmy nadzieję) wybory – prezydenckie, a potem parlamentarne. W minionym roku pogodziliśmy się z sytuacją, w której w wyborach do sejmików 2 mln 200 tys. głosów uznano za nieważne. Pytanie o to, czy to sytuacja normalna, zostało przez Prezydenta RP uznane za wezwanie do podpalenia Polski. Czy jest jakaś granica „normalności” w tej wyborczej dziedzinie, jakaś demokratyczna norma? W maju 2013 roku polska Państwowa Komisja Wyborcza, na czele ze swym przewodniczącym, udała się na swoiste szkolenie, jakie w dziedzinie organizowania elekcji przygotowała rosyjska Centralna Komisja Wyborcza, z jej przewodniczącym Władimirem Czurowem na czele.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.