Nowy numer 13/2024 Archiwum

Pachniało rybką wszędzie

Kurort po wojnie pękał w szwach. – Kto miał pieniądze, przyjeżdżał tu wypoczywać. Letników, głównie z Warszawy, nazywaliśmy stonką. Wszystko wyjadali i wykupywali – opowiada Michalina Chałka, mieszkanka Sopotu od 1945 r.

Czy najsłynniejszy kurort w Polsce bardzo zmienił się na przestrzeni lat? Odpowiedź na to pytanie możemy znaleźć we wspomnieniach mieszkańców gromadzonych w ramach inicjatywy „Sopocianie”. – Jej celem jest zebranie dokumentacji archiwalnej i fotograficznej, zapisów dźwiękowych i filmowych, a przede wszystkim przekazów ustnych, które pomogą stworzyć zbiorową biografię ludzi żyjących w Sopocie – wyjaśnia Karolina Babicz-Kaczmarek z Muzeum Sopotu, koordynatorka projektu.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy