Ławki już są

Patrząc na nową elewację i dach XIX-wiecznej świątyni, trudno uwierzyć, że rok temu były tam tylko zgliszcza. Jednak po wejściu do środka od razu widać, że do zakończenia prac jeszcze daleko.

W listopadzie ub.r. udało się skompletować wszystkie niezbędne dokumenty. Jeszcze przed końcem roku mury kościoła zostały wzmocnione żelbetowym wieńcem i pojawiła się nowa więźba dachowa. Dzięki łagodnej zimie szybko udało się pokryć dach i tym samym zamknąć spalone wnętrze, by uchronić je przed opadami i mrozem.
W lutym i marcu wysiłek odbudowujących koncentrował się na pracach przy wieży. Na Wielkanoc była już zamontowana nowa metalowa konstrukcja jej zwieńczenia, bo poprzednie zostało doszczętnie zniszczone.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Jakub Łukowski