Po prostu dobrzy ludzie

Brazylia pełna jest ludzi dobrej woli. Pomagają innym i niewiele oczekują w zamian. Zupełnie inaczej niż skorumpowani urzędnicy zarządzający tym zamieszkanym przez 202 mln ludzi państwem.

Brazylijski mundial statystycznemu „gringo” się podobał. Według badań przeprowadzonych przez instytut Datafolha, aż 83 proc. z nich chwaliło mistrzostwa, a 69 proc. zadeklarowało chęć powrotu do Brazylii. Chwalono komfort stadionów, atrakcje turystyczne, brazylijską gościnność, nawet dojazdy na stadion. Najchętniej odwiedzanym przez kibiców miastem było Rio de Janeiro. Ja też w Rio czułem się pierwszy raz zadziwiająco bezpiecznie. Też odniosłem wrażenie, że jest czyściej, a podróżując specjalnie podstawianymi pociągami, kursującymi między stadionami bez zatrzymywania na stacjach pośrednich, byłem zadowolony z szybkości lokalnego transportu. Ale było, minęło. Tak jak minął czas bez żebrzących na ulicach, wywiezionych na czas mistrzostw poza miasto. Mundial się skończył, mogą wracać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Bartłomiej Rabij