Ziomkowie co roku w Wyśmierzycach czczą jego pamięć.
Pieczołowicie dbają o to proboszcz ks. Robert Sionek oraz miejscowe władze. Ks. Franciszek Rosłaniec urodził się w Wyśmierzycach w 1889 r. Tutaj rozpoczął naukę. Potem kształcił się w Sandomierzu i Rzymie. Był wykładowcą Biblii i członkiem władz uczelni na Uniwersytecie Warszawskim. Aresztowany przez hitlerowców, osadzony w obozie koncentracyjnym w Dachau, poniósł śmierć męczeńską na początku 1942 r. W czerwcu 1999 r. beatyfikował go papież Jan Paweł II w gronie 108 męczenników II wojny światowej. Parafianie przed świątynią ufundowali pomnik swojego krajana.
Przed nim w kolejne rocznice beatyfikacji składają wieńce i wiązanki kwiatów. Dopełnieniem obchodów jest parafialny festyn, który ma integrować miejscową wspólnotę. – W naszym rocznicowym obchodzie chcemy łączyć pamięć o przeszłości z tym, co ma nas budować dzisiaj. W tym wzorem pozostaje dla nas nasz rodak ks. Franciszek – mówi Władysław Jasiński, burmistrz najmniejszego miasta w Polsce.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się