Mała Jasna Góra - tak można określić baboszewską świątynię, kiedy jest odsłonięty obraz Matki Bożej Częstochowskiej w głównym ołtarzu. Niedawno tutejsza wspólnota parafialna świętowała jubileusz zakończenia jej budowy.
Kościół budowano w latach 1909–1914. Ledwie co ukończono roboty, gdy przez ziemie polskie przetoczyła się I wojna światowa. Kiedy wnętrze świątyni pokrywano piękną polichromią, szalał stalinizm. Dzisiaj – dzięki decyzji władz gminnych i oświatowych – sylwetka kościoła znalazła się w herbie gminy Baboszewo.
Wydarzenia z dziejów tej świątyni powracały wielokrotnie podczas obchodów jubileuszu zakończenia budowy. – Nic nie powstrzymało wiary waszych matek i ojców. W 1925 roku w ołtarzu głównym baboszewskiej świątyni ponownie zawisł cudowny obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, a trzy lata później mój błogosławiony poprzednik bp Antoni Julian Nowowiejski konsekrował waszą świątynię – mówił podczas tej uroczystości bp Piotr Libera. I przypominał, że wokół tego wizerunku dawni mieszkańcy parafii zawsze jednoczyli się w trudnych chwilach. Kościół ten w ponadośmiowiekowej historii parafii w Babo- szewie jest piątym z kolei domem Bożym w tym miejscu, ale za to pierwszym zbudowanym z cegły. Nowy kościół, któremu patronowała Matka Boża Częstochowska, zaprojektował w stylu gotyku nadwiślańskiego znany architekt Stefan Szyller. Świątynia ucierpiała w czasie I wojny światowej, potem nawały bolszewickiej i II wojny światowej, tak że ostatecznie prace budowlane przeciągnęły się do czasów powojennych. Niedługo później autor polichromii katedralnej Władysław Drapiewski wraz z Henrykiem Domuratem wymalowali ostrołukowe sklepienia i ściany świątyni. Podczas jubileuszu przypominano także inne postaci, ważne dla historii tego kościoła, począwszy od jego pierwszego budowniczego ks. Stanisława Sulińskiego. – Tutaj gromadzimy się, aby Boga kochać, uwielbiać, aby tutaj szukać jedynej prawdy – tak o świątyni w Baboszewie mówił ks. Stanisław Gutowski, obecny proboszcz tej parafii. Uroczystość jubileuszowa, która była połączona z odpustem parafialnym, zgromadziła wielu mieszkańców oraz duszpasterzy, wraz z seniorem ks. prał. Stanisławem Welencem, proboszczem tej parafii w latach 1989–1998. Pamiątką tego wydarzenia zostaną dary ołtarza, w tym kielich mszalny, ofiarowane przez grupy duszpasterskie, m.in.: wspólnotę Domowego Kościoła i Odnowę w Duchu Świętym.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się