Spóźniony zapłon

Dobrze, że za kilka dni odbywają się wybory do europarlamentu. Gdyby nie one, premier i ministrowie nie zauważyliby nawet, że na Śląsku umiera największa firma wydobywcza w Europie. Dzisiaj premier mówi o niezależności energetycznej. I dobrze, że mówi, szkoda, że na razie tylko mówi.

Tomasz Rożek

|

15.05.2014 00:15 GN 20/2014

dodane 15.05.2014 00:15
1

Pomijam powody, dla których firma zatrudniająca prawie 60 tys. ludzi jest w tak dramatycznej sytuacji. Jedni mówią o żerujących na kopalniach układach mafijnych (zaliczając do tego związki zawodowe), inni wspominają o złej prasie, jaką w Europie ma węgiel. Są i tacy, którzy przypominają rekordowo ciepłą zimę. Każdy z tych powodów ma wpływ na to, co dzisiaj ma miejsce. Wielu mówi o zimnym rachunku ekonomicznym. Nierentowne – trzeba zamknąć.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Tomasz Rożek

Zapisane na później

Pobieranie listy

E-BOOK DLA SUBSKRYBENTÓW

ADWENTOWA SZKOŁA MODLITWY