Gdy się jest nastolatką, czasem łatwiej zwierzyć się matce „na czacie” niż na kanapie, patrząc w oczy…
Przy okazji subtelnego tematu „komóreczka dla syneczka” wyskoczył inny temat: czy pozwolić dzieciom na korzystanie z portali społecznościowych? Rodzice chyba się tego boją. Albo bezkrytycznie pozwalają korzystać nawet małym dzieciom. Którą opcję wybrać? Przyjrzyjmy się obu. Ja tam nie pozwalam córce konta założyć. Niebezpieczne to i nie wiadomo, z kim się będzie zadawać. Zdjęć głupich nawrzuca, ktoś ją szantażować będzie, a w końcu jakiś zboczeniec udusi – słychać rozmowę w autobusie. – Córka 13 lat ma, to niech się uczy geografii, a nie w internetach działa!
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej