Czas wojny

Wszystko ma swój czas. Jest czas wojny i czas pokoju – powiada mądry Kohelet.

Ks. Dariusz Kowalczyk

|

16.01.2014 00:15 GN 03/2014

dodane 16.01.2014 00:15
11

– Kiedy barbarzyńcy zbliżają się do bram, trzeba sposobić się do wojny, a nie bajdurzyć, że jest świetnie. Poemat „Dezyderata” głosi: „O ile to możliwe, bez wyrzekania się siebie, żyj w zgodzie ze wszystkimi”. Właśnie! „O ile to możliwe”, bo – jak wiemy – nie zawsze da się utrzymać dobre stosunki. Czasem trzeba powiedzieć „non possumus”, jak to zrobił prymas Wyszyński wobec komunistów. Czasem trzeba walnąć pięścią w stół i krzyknąć: „tak nie wolno” albo „tak trzeba”, nawet jeśli wiemy, że inni się oburzą. Tak postępował Jezus. Dlatego faryzeusze nazwali Go opętanym i postanowili Go zabić. Nie chodzi o to, aby zawsze być łagodnym albo zawsze gwałtowanym. Chodzi o to, aby zachowywać się adekwatnie do sytuacji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Dariusz Kowalczyk

Zapisane na później

Pobieranie listy