Lata trudów i nadziei

Abp Zygmunt Zimowski namaścił ołtarz świątyni, dedykując tę budowlę na wyłączną służbę Bogu. 


Starsi wspominają te dni sprzed 30 lat, gdy pod ówczesną kaplicę podjeżdżał traktor z agregatorem, by zapewnić prąd w czasie Mszy św., bo władze odcinały elektryczność. Organizowano także całodobowe straże, gdy pojawił się nakaz likwidacji kaplicy. Potem także nie było łatwo, ale zapał, ofiarność i determinacja wiernych pokonywały wszelkie trudności. Charyzmatykiem w prowadzeniu tego dzieła był proboszcz i budowniczy kościoła ks. kan. Marian Mazurkiewicz.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Zbigniew Niemirski