Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Nieoczekiwana konfrontacja

Niewiarygodne, lecz prawdziwe: trójkąt małżeński może prowadzić do czegoś dobrego...

Gdy dyrektor „Kamienicy” Emilian Kamiński oświadczył przed premierą: „Jesteśmy tu po to, by spełniać marzenia”, byłam pełna najgorszych przeczuć. Reżyser „Męża mojej żony”, Tomasz Obara, spełnił swoje marzenie przedstawieniem niemal autorskim, odpowiadając za scenografię, ilustrację muzyczną i obsadzając siebie w jednej z dwóch głównych ról.
Moje złe przeczucia zdawały się potwierdzać, gdy na scenie zobaczyłam dwóch nieciekawych mężczyzn.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy