Jeszcze nie pogasły światła w salach konferencyjnych, gdzie zarządcy stref obmyślali sposoby na przyciągnięcie nowych inwestorów, a już wiceminister gospodarki Ilona Antoniszyn-Klik rzuca im koło ratunkowe.
Przed miesiącem środowisko przedsiębiorców obiegła mrożąca krew w żyłach wiadomość, że w połowie przyszłego roku rząd zamierza drastycznie obciąć pomoc dla firm, które planują inwestycje w specjalnych strefach ekonomicznych („Gość Legnicki”, nr 38/2013). Chodziło o niebagatelne cięcia, na Dolnym Śląsku sięgające 15 proc.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.