Tylko u nas frische fische!

– W Gdańsku nie mamy gdzie kupić świeżych fląder i śledzi – skarżą się mieszkańcy. Czy do miasta powróci targ rybny? – Nie obiecujemy, ale zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by tak się stało – zapewnia Ewelina Lila z Lokalnej Grupy Rybackiej Kaszuby.

Handel rybami w Gdańsku jest tak stary jak samo miasto. Flądry i śledzie łowiono i sprzedawano tu już w okresie panowania książąt pomorskich. Za czasów rządów krzyżackich rybę można było kupić w specjalnie wyznaczonym do tego miejscu, nazywanym Fisch-
marktem, czyli targiem rybnym. Nazwa ta przetrwała do dzisiejszego dnia.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jan Hlebowicz