Za panie, co upiekły kołocz

Nieprawdopodobny oryginał, z którego zdaniem liczyli się biskupi. W Auschwitz zaprzyjaźnił się ze św. Maksymilianem Kolbem. 28 lipca mija 25 lat od śmierci jednego z najbardziej niezwykłych śląskich księży.

Nawet na starość pałał wielką energią. Po krótkim okresie przebywania na emeryturze ks. Szweda poprosił ówczesnego bp. Herberta Bednorza o przydzielenie mu jeszcze jakiejś parafii. – Ksiądz Konrad nie widział siebie jako biernego obserwatora życia duszpasterskiego. Dlatego też dekretem biskupa skierowany został na parafię do Łazisk Górnych.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Agnieszka Jarczyk