Człowiek, który się modli, i człowiek, który klepie pacierze. Czy tak, czy tak, modlitwa jest dla nas wciąż bardziej wyzwaniem niż osiągnięciem. Więc jak się modlić? Módl się, jak potrafisz, a nie tak, jak nie potrafisz – mówią już od dawna specjaliści od życia duchowego. A fakt, że Bóg i tak wie, o co nam chodzi i co jest dla nas pożyteczne, z modlitwy nas nie zwalnia. Jezus podaje najprostszy schemat, zwany dzisiaj Modlitwą Pańską. Jest w nim i oddanie czci Bogu Ojcu, i troska o sprawy duchowe oraz materialne, i prośba o przebaczenie i o ułożenie relacji z bliźnimi. Modlitwa ta pogłębia naszą wiarę, ale i od tej wiary zależy. A co ma robić człowiek, który nie wierzy, a czuje potrzebę modlitwy? Wtedy mówi często: „Boże, jeśli jesteś!...”. I taka premodlitwa też ma sens. Bo przecież Bóg jest…