Bóg wie, co robi

Autyzm. Od samego początku wiedziałam, że coś jest nie tak. Szymon cały czas albo spał, albo płakał. Ponieważ miałam już dwu letniego synka czułam, że to nie jest normalne – mówi pani Beata.

Kiedy chłopiec miał trzy miesiące i leżąc na brzuchu, nie podnosił głowy, rodzice podnieśli alarm. – Przez rok biegaliśmy od lekarza do lekarza. Dostawaliśmy skierowanie na różne rehabilitacje – opowiada mama Szymona, Beata. – Z dzieckiem nie było żadnego kontaktu. Zaczęłam szukać w internecie, co może być przyczyną. Pani doktor, która go wtedy diagnozowała, mówiła, że dziecko po prostu wolniej się rozwija i żebyśmy nie panikowali.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..