Nowy numer 17/2024 Archiwum

Sytuacja może wymknąć się spod kontroli

Rosja oświadczyła w piątek, że eskalacja aktywności wojskowej w pobliżu Korei Północnej może sprawić, że sytuacja wymknie się spod kontroli. Moskwa pośrednio skrytykowała w ten sposób przelot amerykańskich bombowców nad Półwyspem Koreańskim - pisze Reuters.

"Niepokoi nas to, że poza adekwatną reakcją Rady Bezpieczeństwa ONZ, poza wspólną reakcją społeczności międzynarodowej, wokół Korei Północnej są podejmowane działania jednostronne, wyrażające się eskalacją aktywności wojskowej" - powiedział minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow po rozmowach z ukraińskim szefem dyplomacji Leonidem Kożarą.

Podkreślił konieczność zrezygnowania przez wszystkie strony z "prężenia wojennych muskułów" i zaapelował o skoncentrowanie wysiłków na tym, do czego nawołuje Rada Bezpieczeństwa ONZ, czyli stworzeniu warunków do wznowienia rozmów sześciostronnych.

Na początku marca Phenian na znak protestu przeciwko ćwiczeniom wojskowym USA i Korei Południowej oraz rozszerzeniu sankcji ONZ ogłosił, że nie będzie więcej uznawał kończącego wojnę koreańską rozejmu z 1953 roku ani wszystkich pozostałych porozumień odprężeniowych z Seulem.

W nocy z czwartku na piątek przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un ogłosił gotowość wojsk rakietowych do ataku (zob.: Korea Płn. ogłasza gotowość do ataku). Wcześniej Phenian groził atakiem na amerykańskie bazy na wyspie Guam, Hawajach i na kontynentalnym terytorium USA.

Rosja poparła rozszerzenie sankcji ONZ wobec Phenianu po przeprowadzonej 12 lutego trzeciej północnokoreańskiej próbie nuklearnej, lecz krytykuje działania podejmowane poza RB ONZ, w tym ćwiczenia wojskowe. Zarówno Seul, jak i Waszyngton zapewniają, że zaplanowane do końca kwietnia manewry mają wyłącznie obronny charakter.

 

 

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama