Jesteśmy wciąż blisko niego

Wrocławianie licznie uczestniczyli między innymi w specjalnej nowennie dziękczynnej za 8-letnią misję niedawnego następcy św. Piotra, odprawianej w dominikańskim kościele pw. św. Wojciecha. Koronce i Litanii do Bożego Miłosierdzia towarzyszyły rozważania autorstwa samego Benedykta. Ostatniego dnia nowenny, 28 lutego, zabrzmiały jego słowa o wspólnocie Kościoła będącej krzewem winnym, którego potrzebujemy, by owocować, o przezwyciężaniu samotności i potrzebie uznania słabości – swojej i innych. – Na Koronkę do Bożego Miłosierdzia w ramach nowenny przychodziło blisko trzy razy więcej osób niż zwykle – mówi o. Norbert Oczkowski OP.

I tłumaczy, że nowenna stanowiła dziękczynienie za pontyfikat Benedykta XVI; towarzyszyła jej także prośba o łaski dla niego w ostatnich dniach papieskiej posługi i zawierzenie Bogu wyboru kolejnego papieża. W spotkania u dominikanów włączały się także osoby, które zajrzały tu przypadkiem, szukając chwili skupienia – jak Darek. – Dziękowałem dziś Panu Bogu za pontyfikat Benedykta XVI, którego uważam za wspaniałego papieża – mówi. – Poprowadził Kościół w sposób, który był nam potrzebny, szczególnie po pontyfikacie Jana Pawła II. Cenię to, że szanował Polaków, często zwracał się do nas w języku polskim... Do późnego wieczora trwała – prowadzona przez Duszpasterstwo Akademickie „Karmel” – modlitwa w kościele pw. Opieki św. Józefa we Wrocławiu. „Wszystko bierze początek z miłości i zmierza do miłości” – między innymi te słowa Benedykta XVI, mówiące o „rozkochaniu się w miłości” przez spotkanie z Bogiem, rozważali studenci przy XIV stacji Drogi Krzyżowej akurat o godz. 20, gdy kończył się papieski pontyfikat. Zwieńczeniem czuwania była Msza św. dziękczynna odprawiona w języku łacińskim przez o. Krzysztofa Piskorza OCD.