Odrażający, skorumpowani, źli

Smarzowski w „Drogówce” nie oszczędza nikogo. Również widza, któremu obficie serwuje obrazy z gatunku „seks, gwałt, przemoc”.


Czy ktoś lubi policjantów? Z pewnością tacy się znajdą. A funkcjonariuszy z drogówki? To raczej pytanie retoryczne. Ze spotkania z drogówką mało kto wyszedł cało. W taki czy inny sposób grozi to nie tylko uszczupleniem zawartości portfela, ale również, co obserwujemy w filmie, bardziej drastycznymi konsekwencjami. 


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Edward Kabiesz