Rozpoczął się nowy rok szkolny. W diecezji do szkół idzie grubo ponad 100 tys. dzieci.
Jednak koniec wakacji to nie jest dobry czas, by 200 tys. rodziców odetchnęło z ulgą i ze spokojem na najbliższe 10 miesięcy troskę o swe pociechy powierzyło szkole. Pominąwszy wszelkie problemy oświaty, przechodząc do porządku dziennego nad prawdziwym oddaniem nauczycieli wychowawców – szkoła nigdy nie zastąpi rodziny. Ba, nie ma takiej ambicji, bo to rzecz niemożliwa do spełnienia. Pierwszy szkolny dzwonek brzmi zatem zarówno dla uczniów, jak i dla rodziców.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.