Konserwator, Heniek i fundusz

Kościół ma, bo dobrze gospodarzy.

Heńka zastałem na rusztowaniu. Co on tam robił? Całkiem zwyczajnie złocił. Zgrabny barokowy kościół – aniołki, obrazy, ornamenty. Czas zrobił swoje – kolory wyblakły, złocenia wykruszone. Wiedziałem, że od jakiegoś czasu z pomocą jednej czy dwóch osób (no i parafian pomagających przestawiać rusztowania) „robi za konserwatora”. A uprawnienia to on ma? – zapytasz. Przede wszystkim ma obowiązek.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Tomasz Horak