Kościół ma, bo dobrze gospodarzy.
Heńka zastałem na rusztowaniu. Co on tam robił? Całkiem zwyczajnie złocił. Zgrabny barokowy kościół – aniołki, obrazy, ornamenty. Czas zrobił swoje – kolory wyblakły, złocenia wykruszone. Wiedziałem, że od jakiegoś czasu z pomocą jednej czy dwóch osób (no i parafian pomagających przestawiać rusztowania) „robi za konserwatora”. A uprawnienia to on ma? – zapytasz. Przede wszystkim ma obowiązek.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej