Beczka prochu

Hisham od kilku miesięcy nie odbiera telefonu. Nawet nie wiem, czy jeszcze żyje. I po której stronie syryjskiego konfliktu się opowiedział. Mówił mi tylko kiedyś, że nie ma w domu na ścianie portretu prezydenta. I w ogóle nie wiadomo, co będzie z Syrią za kilka dni, gdy ukaże się ten tekst.

Jacek Dziedzina

|

05.07.2012 00:15 GN 27/2012

dodane 05.07.2012 00:15
1

Żyjemy w stanie prawdziwej wojny, w pełnym tego słowa znaczeniu – powiedział niedawno prezydent Syrii Baszar al-Assad. Trzeba przyznać, że trochę późno to zauważył. W ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy w jego kraju zginęło ok. 16 tys. osób. Syria płonie, a problemy zewnętrzne dodatkowo sprawiają, że może to być beczka prochu na skalę nie tylko regionalną.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
  • Zobacz więcej w bibliotece
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina