Nowy numer 17/2024 Archiwum

Nie tylko dla mnichów

Niemijające zniechęcenie, nieumiejętność koncentracji w pracy, brak radości z jej wykonywania to objawy stanu wyczerpania, kontrastującego z wcześniejszym zapałem i uprzednim zadowoleniem. Dziś mówi się o wypaleniu zawodowym. Pierwszy wnikliwy opis podobnych symptomów powstał już w drugiej połowie IV wieku.

Dostrzegł je u żyjących w odosobnieniu Ewagriusz z Pontu. Mistrz chrześcijańskiej literatury duchowej nazwał tę chorobę mnichów acedią (po grecku akedia to „niestaranie się”, „obojętność”). Tego terminu nie ma w Nowym Testamencie. Jednak obecność innego czasownika, oznaczającego dopuszczanie się niedbalstwa i popadanie w rezygnację, dowodzi, że znużenie ducha trapiło także pierwszych chrześcijan.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy