Wołanie dzieci

Sam zwrot „Ojcze” nie nadaje modlitwie chrześcijan jakiejś szczególnej wyjątkowości.

ks. Artur Malina

|

02.06.2012 17:00 GN 22/2012

dodane 02.06.2012 17:00

 Takie określanie Boga jest znane w różnych okresach dziejów religii Izraela – od tekstów Biblii aż po pisma rabinów. Jeszcze dawniejsze świadectwa wierzeń ludów, które sąsiadowały z Izraelem, potwierdzają, że bogów nazywano ojcami narodów lub królów. Już na przełomie trzeciego i drugiego tysiąclecia przed Chrystusem sumeryjski władca z Lagasz modlił się do miejscowych bóstw: „Nie mam matki – ty jesteś moją matką, nie mam ojca – ty jesteś moim ojcem [...] tu mnie zrodziłaś w świątyni”. W starożytnej poezji greckiej powtarzano formułę wprowadzającą do modlitw: „Zeusie, ojcze”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Artur Malina

Zapisane na później

Pobieranie listy