Made in Sweden

Kilkanaście tysięcy chrześcijan modlących się w ciszy za swój kraj – pomimo deszczu, na kolanach. W samym środku Szwecji... Niemożliwe?

Weronika Pomierna

|

24.05.2012 00:15 GN 21/2012

dodane 24.05.2012 00:15
2

W1984 roku Holender Tjebbo van den Eijkhof przyjechał do Szwecji jako świecki misjonarz organizacji Youth With a Mission. Planował zostać rok. Mieszka do dziś wraz z żoną i czworgiem dzieci. Pomysł modlitwy za Szwecję pojawił się w 1991 roku. „Wstań i przejdź przez ten kraj wzdłuż i wszerz: tobie go oddaję” (Rdz 13,17) – te słowa odczytał jako wezwanie, aby przemierzyć Szwecję i modlić się za ten kraj. Dosłownie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Weronika Pomierna

Zapisane na później

Pobieranie listy