Nowy numer 18/2024 Archiwum

ABW sprawdzała billingi znanego historyka

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego soprawdzała billingi znanego historyka dr. Sławomira Cenckiewicza. Minister spraw wewnetrznych Jacek Cichocki tłumaczy, że stało się to przez… pomyłkę. Dodaje, że nikt konsekwencji nie poniesie – informuje „Nasz Dziennik”.

ABW pod pretekstem sprawdzenia połączeń telefonicznych Piotra Bączka, byłego członka Komisji Weryfikacyjnej Wojskowych Służb Informacyjnych i pracownika Służby Kontrwywiadu Wojskowego, ustalała billingi z telefonu stacjonarnego Sławomira Cenckiewicza. Obaj byli związani z procesem likwidacji WSI i weryfikacji ich żołnierzy.

Zdaniem Bączka, tłumaczenia ministra są bulwersujące i żenujące. - Oznaczają, że ABW pod szefostwem Krzysztofa Bondaryka nie potrafi nawet prawidłowo odczytać numerów telefonicznych dwóch różnych osób mieszkających w innych miastach – powiedział Bączek „Naszemu Dziennikowi”.

Tymczasem eksperci, z którymi rozmawiała gazeta (m.in., były szef ABW) podkreślają, że w takich sprawach nie ma pomyłek i przypadków.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama