Jezus wyglądał jak grzesznik

Siostra nie pozwala się sfotografować, nie chce nawet podać swojego zakonnego imienia. Przekonuje, że takie zasady panują u Sióstr Misjonarek Miłości. Ale kiedy zaczyna opowiadać o ludziach, ożywia się, a jej oczy nabierają blasku.

Na dworcu w Katowicach mieszka bardzo chory człowiek, opowiadali ludzie. Poszłyśmy sprawdzić. Był zmarznięty, zawszony, nieprzytomny. Siostry na wózku przywiozły go do naszego domu. Gdy kąpał się w ciepłej wodzie, powtarzał: „Ale fajnie, ale fajnie”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz