Nowy numer 17/2024 Archiwum

Własna przestrzeń

O niemieckiej dominacji w Unii i wynikających stąd konsekwencjach z posłem PiS Krzysztofem Szczerskim rozmawia Andrzej Grajewski

Andrzej Grajewski: Polska zobowiązała się pożyczyć Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu 6,27 mld euro z rezerw banku centralnego. To dobra inwestycja?
Krzysztof Szczerski:
– Mam wielkie wątpliwości, jakie przepisy prawa pozwalają na to, by minister finansów najpierw deklarował pożyczkę na szczycie UE, a potem pisał list do szefa NBP z prośbą o jej realizację. Przecież to jest polityczne zarządzanie rezerwami NBP. Premier Tusk w Sejmie powiedział, że będzie to pożyczka dla Węgier i na tym polega nasza racja, żeby w niej uczestniczyć. Ale już prezes Belka wyjaśnia, że nie jest to wsparcie żadnego kraju, tylko ogólnie MFW. I na koniec – ewentualne straty NBP na oprocentowaniu pożyczki ma pokryć budżet państwa, więc to jest ryzykowanie naszymi podatkami. Sprawa ma także inny aspekt, gdyż pokazuje, jakie mechanizmy zaczynają działać w Unii. Coraz częściej istotne decyzje zapadają poza traktatami, na podstawie politycznych decyzji. Jest to w moim odczuciu zjawisko niepokojące, gdyż tworzy Europę budowaną na woli politycznej, a nie na procedurach, jak było dotąd.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy