Głosuję na Jezusa

Będziecie sami narzekali na króla, którego sobie wybierzecie, ale Pan was wtedy nie wysłucha. 1 Sm 8,18

Adam Szewczyk

|

13.01.2012 00:15 GN 01/2012

dodane 13.01.2012 00:15

Na wybory chodzę, choć to, co dzieje się w polskiej polityce, nie zachęca mnie do tego. Gdy ktoś spyta, czy głosowałem na PiS czy na PO, odpowiem, że ani na to, ani na to. Na PSL? Nie. Na SLD albo RPP?! Nie. To na co? Głosowałem na Jezusa. Jeśli stawiam „x” przy konkretnej partii, to nie dlatego, że uważam ją za ideał. Zawsze głosuję na tych, których program jest najbliższy „programowi” Jezusa. Gdyby SLD przeszła moralną metamorfozę, czyniącą z niej partię chrześcijańską, głosowałbym na SLD. Z pełną świadomością tego, że jutro mogą rozczarować. Nie było, nie ma i nie będzie takiego ludzkiego tworu, którego by to ryzyko nie dotyczyło. Dlatego nie będę narzekać na króla, który tak naprawdę nim nie jest i ma gdzieś to, co myślę. Moim królem jest Ktoś, kto nie daje powodów do narzekania i zawsze wysłuchuje.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Adam Szewczyk

Zapisane na później

Pobieranie listy