Nowy numer 18/2024 Archiwum

Pożar na atomowym okręcie podwodnym

W suchym doku stoczni w Roslakowie w obwodzie murmańskim przy remoncie okrętu atomowego "Jekaterinburg" doszło w czwartek po południu do pożaru drewnianych rusztowań. Według miejscowych władz nie ma zagrożenia skażeniem nuklearnym.

Nie ma też żadnych ofiar - poinformowała wojskowa prokuratura Rosji.

Jak poinformował rzecznik Zachodniego Okręgu Wojskowego ds. Floty Północnej, kapitan Wadim Sierga, "w czasie prowadzenia prac zapaliły się drewniane rusztowania zamontowane wokół +Jekaterinburga+ i ogień przedostał się na kadłub lekki jednostki". "Wykluczono rozprzestrzenienie się pożaru wewnątrz okrętu, nie ma zagrożenia dla jego urządzeń technicznych" - dodał Sierga.

Rzecznik ministerstwa obrony Igor Konaszenkow powiedział, że przed remontem z okrętu ze względów bezpieczeństwa zabrano całą broń nuklearną, a reaktor atomowy wyłączono.

W likwidacji pożaru uczestniczy ponad 60 strażaków i 14 jednostek.

Według oddziału ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych w Murmańsku przyczyną pożaru było naruszenie zasad prowadzenia prac remontowych.

Podwodny okręt atomowy "Jekaterinburg" klasy Delta IV wyposażony jest w 16 międzykontynentalnych rakiet balistycznych z głowicami nuklearnymi. Ich maksymalny zasięg to 11 500 km.

« 1 »

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama