Miś w reklamówce

„Nie pójdę do przedszkola z misiem – szlochał sześcioletni Filip – przecież to taki obciach!” A ośmioletni Łukasz rzucił: „Tato, kup mi tę grę na PSP. Tam naprawdę nic takiego złego nie ma. Tylko seks i przemoc”. Dlaczego nasze dzieci nie chcą być dziećmi?

Marcin Jakimowicz

|

22.12.2011 00:15 GN 51-52/2011

dodane 22.12.2011 00:15
0

Supermarket. „Tatooo, kup mi tę grę. No wiesz, GTA. Po prostu kradnie się samochody” – mój syn rozpoczął swą litanię. „Ale przecież ona jest od 18 lat – wskazałem na znaczek na okładce – a ty masz dopiero 8”. „Ale tam naprawdę nic takiego złego nie ma – nie dawał za wygraną – tylko seks i przemoc”. Hmmm, może ten ośmiolatek nie wie, o czym mówi? – moje myśli galopowały w szalonym tempie. Po półgodzinnej rozmowie stwierdziłem, że jednak wie. Z detalami. Było troszkę jak w tym kawale: – No dobra tato, to co jeszcze chciałbyś wiedzieć?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Marcin Jakimowicz

Zapisane na później

Pobieranie listy