Problem emerytalnego wieku przybiera postać dość względną. Wiem, że to młode pokolenie będzie musiało sprostać wyzwaniom przyszłości, ale i niemłodzi są potrzebni.
Jak się ksiądz czuje? Odpowiedziałem żartobliwie: Tak jak mój pesel. I od tego czasu pan Józef pyta inaczej: „Jak się czuje księdza pesel?”. I śmiejemy się obaj. Ale... Pesel wciąż taki sam. A ja – niekoniecznie. Wystarczy popatrzeć na tabelkę moich wejść na Biskupią Kopę. Coraz gorsze czasy. Wspominałem ostatnio dzień skupienia. Zaszedł do nas ksiądz, jeszcze mój profesor z czasów seminaryjnych. Zawsze go ceniłem i szanowałem. Z wielu względów. Niewątpliwa, rozległa i uporządkowana wiedza, wewnętrzna niezależność i bezstronność. Z tego wyrastała jego własna, nie do podrobienia droga życiowa. Z prowincjonalnego seminarium na stołeczny uniwersytet. Niemłody – skoro jeszcze mój profesor. Inicjatywę przejął od razu. Nie była to rozmowa o pogodzie czy opowiadanie o dolegliwościach, których mu pewnie nie brakuje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
Dziennikarz działu „Polska”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.
Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej