Myśl wyrachowana: Trzeba kochać tych, których mamy, a nie mieć tych, których kochamy.
Kiedyś, we Wrocławiu będąc, ujrzałem jedną z najpiękniejszych rzeczy, jakie moje oczy na tym padole oglądały. Na ławce nieopodal Ostrowa Tumskiego siedziało młode małżeństwo – przystojny facet i śliczna kobieta – z dwoma kilkuletnimi synami.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.