Zapisane na później

Pobieranie listy

Kradziona sława

Główny bohater filmu „Mniejsze zło” w żadnym momencie nie jest wiarygodny w tym, co robi.

Poleca - ek

|

GN 44/2009

dodane 02.11.2009 12:45

Był Piszczyk w genialnej kreacji Bogumiła Kobieli w „Zezowatym szczęściu” Andrzeja Munka, teraz mamy Kamila w drewnianej interpretacji Lesława Żurka w filmie Janusza Morgensterna „Mniejsze zło”. To dwa bardzo różne filmy, lecz w obu bohater, dostosowując się do zmieniającej się dynamicznie rzeczywistości, usiłuje być kimś. Jednak o sukcesie czy porażce, jaką okazał się film Morgensterna, w dużej mierze, prócz samego scenariusza, zdecydowała obsada głównej roli.

„Mniejsze zło”, rozgrywające się na przełomie lat 70. i 80., opowiada o studencie, który chce zostać pisarzem. I zostaje, zdobywa uznanie, ale wszystko to dzieje się na drodze oszustwa. Kradnie cudze książki, słuchowiska radiowe, staje się nawet bohaterem w środowiskach opozycji, kiedy podpisuje protest przeciwko władzom PRL-u. Do czasu nieźle prosperuje. Jednak bohater filmu, będącego bardzo swobodną adaptacją książki Janusza Andermana „Cały czas”, w żadnym momencie nie jest wiarygodny w tym, co robi.

W filmie jest to postać całkowicie bierna, mało wyrazista, nie wiadomo, skąd bierze się jego niezwykłe powodzenie u płci pięknej. Natomiast Morgenstern znakomicie pokazał atmosferę tamtego czasu, zakłamanie i schizofrnię zarówno życia publicznego, jak i prywatnego. Janusz Gajos po raz kolejny udowodnił, że jest najlepszym polskim aktorem, a rodzinny duet stworzony na ekranie wspólnie z Anną Romantowską trzeba obejrzeć koniecznie.

Mniejsze zło, reż. Janusz Morgenstern, wyk.: Lesław Żurek, Janusz Gajos, Anna Romantowska, Wojciech Pszoniak, Magdalena Cielecka, Tamara Arciuch, Polska 2009, dystrybucja DVD: Vision

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..